środa, 27 sierpnia 2014

Niespodziewana wizyta

Hejka!
Przepraszam, że dzisiaj nic nie napisałam, ale przyjechała do mnie kuzynka z maleńkim pieskiem, 6 - tygodniowym yorkiem  Lucy. Lusia była taka cudowna (i śliczna), że nie mogłam się na niczym innym skupić oprócz niej. A była to dla mnie niezwykła przyjemność, ponieważ nie mam zwierząt ( ale staram się namówić rodziców ;) )

A Wy macie jakieś zwierzęta? Jak się nazywają ?

                                                                                                                    Ola.

PS Już obmyślam temat następnego posta. Myślę o Londynie lub Paryżu. Które miasto mam opisać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz