Dzisiejszy post będzie opowiadał o moim wakacyjnym wyjeździe na grecką wyspę Rodos.
Według mnie Rodos jest cudownym miejscem do spędzenia wakacji . Morze jest ciepłe i ma piękny, błękitny kolor - jak na pocztówkach. Można bawić się na wysokich falach . Mała rada - warto sobie kupić dmuchany materac - frajda gwarantowana! Jest niestety mały minus - na plaży są kamienie.Warto kupić sobie buty do pływania. Ale i tak dla tej przyjemności, da się przeżyć kamienie ;-) Jeśli jesteście kitesurferami/ lub chcecie się nimi stać, to plaże na Rodos będą dla Was istnym rajem! Oczywiście kto się takich rzeczy boi, może poobserwować kitesurferów. Kiedy leżymy na plaży i patrzymy w dal nagle widzimy skaliste wybrzeże - a to jest oczywiście Turcja, do której można się wybrać na całodzienny wypad. Jeśli chodzi o wycieczki to w okolicy oferują wiele wyjazdów na pomniejsze wysepki, między innymi na wyspę Symi ( która zasłynęła produkcją gąbek).
Plaża obok hotelu |
Nasz hotel był niedaleko Miasta Rodos - zabytkowej stolicy z nowoczesnymi dzielnicami. To miejsce urzekło mnie widokami - starymi zabudowaniami , które przypominały świat Harre'go Pottera ( pochodzą z czasów średniowiecznych). Znajduje się tam Ulica Rycerska, na której można się poczuć jakbyśmy się cofnęli w czasie. Jeśli jesteśmy zmęczeni, można się udać na plaże w mieście Rodos. Zamiast lodów można kupić pyszne mrożone jogurty, które według mnie są zdrowsze, naturalniejsze i smaczniejsze! Oprócz tego, warto przynajmniej raz pójść na pyszną pizzę, która jest lepsza niż we Włoszech! Restauracje, które tutaj się tawernami są malowniczo położone, i wybór jest bardzo trudny. W nowoczesnej dzielnicy można znaleźć znane sklepy. Wiadomość specjalna dla miłośników kotów - można je spotkać wszędzie! Zresztą tak jak włoskie skutery Vespy - które są tu popularniejsze niż we Włoszech ;-)
Dlatego odwiedzenie tego miejsca jest obowiązkowe!!!
Vespa |
Czworonożny mieszkaniec Rodos ;) |
Zamek Joannitów |
Pewnego dnia wybraliśmy się do Lindos - drugiego najsławniejszego miasta na wyspie. Jest piękne, tylko ciężko jest cokolwiek zwiedzać ponieważ... jest strasznie gorąco! To prawda - Lindos jest soczewką gorąca całej wyspy. Kiedy byliśmy tam było ponad 40 stopni Celsjusza. Znajduje się tam słynny Akropol ( nie, nie ten w Atenach), na który można wjechać na osiołkach. Szczerze mówiąc, szkoda było mi tych zwierząt - wyobraźcie sobie chodzić codziennie pod górę, z człowiekiem na plecach, ponad 12 godzin, gdy jest ponad 40 stopni... Ja nie mogłam wytrzymać godziny, a co dopiero całego dnia! Biedactwa...
Lindos |
Akropol w Lindos |
Zmęczone osiołki.. .Biedactwa! |
Mam nadzieję, że post Wam się podobał ;-)
A czy Wy byliście na Rodos? Jeśli tak, to czy Wam się podobało?
PS I zapraszam serdecznie do komentowania i wystawienia oceny na temat bloga :-D
Ola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz